Bohaterowie.

piątek, 4 kwietnia 2014

Prologue.



Podczas ostatniego dnia karnawału,lepiej znanego jako ,Mardi Gras' wszyscy biegają jakby nawąchali się farby.
Wszystko jest tak nieznośnie kolorowe i radosne. 
Ludzie  śmieją się i bawią.Prostytutki czyhające pod latarniami pracują bez wytchnienia żeby potem mieć więcej czasu na imprezę która nadchodzi wielkimi krokami. 
Cały Nowy Orlean mówi o tym od rozpoczęcia się karnawału.Wszyscy mówią,że całe to ,,przypadkowe'' znalezienie figurki w słynnym King Cake * wiążące się z wydaniem hucznej imprezy* jest ustawione i cała French Ouarter robi zakłady. Jak na razie najwięcej głosów ma Jake Hughes z colleg'u Wolfdrow *czyt.tego dla snobów,bogatych i rozkapryszonych  .*
Szkoda tylko,że nie znają całej prawdy.
Z  muzyką Arctic Monkeys w słuchawkach mijałam kolejne przecznice dzielące mnie od obowiązkowego Mordoru dla nastolatków. Nie żeby moja szkoła była jakaś gorsza od innych,bo nie mam porównania. Poprostu jak każdy nie lubiłam jej samej w sobie. Połowa z tych informacji których namiętnie starają się wkłuć nam do głów nauczyciele w późniejszym życiu się nie przyda.
Zawsze chciałam rzucić szkołę. Jestem inteligentna,mogłabym się uczyć w domu,ale nie zrobiłam i nie zrobię tego ze względu na nieznośnie duże pokłady poczucia winy nie dające mi w pełni normalnie funkcjonować.Ludzie mówią że co nas nie zabije,to nas wzmocni,ale prawda jest taka że to nas zabija,ale od środka i powoli a codzienność tylko to przyspiesza. 
Tak,może mówię jak ,,w pełni dojrzała nastka'',ale taka jest prawda. Codzienność przytłacza mnie tak,że czasami trudno mi jest oddychać-powietrzem przepełnionym szczęściem.
Ale nie będę z siebie robić ofiary,w życiu. Może i jestem smutna,ale nie samotna i na pewno nie do końca dojrzała. Może i straciłam matkę i chłopaka,ale nadal mam przyjaciół. Prawda?
Weszłam w strefę na metr śmierdzącej fast foodem na drugie śniadanie,perfumami Barbie i robieniem selfie przy lustrze z dziubkiem w towarzystwie tysiąca psiapsiółek.
O tak,jestem w szkole.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A więc oto prolog. Jestem ciekawa waszej opinii,głównie ze względu na to,że to mój pierwszy blog o chłopakach.
Mam nadzieję że nie jest aż tak źle jak myślałam.
Wypowiadajcie się w komentarzach no i .... tyle.
Kathrine xxx

5 komentarzy:

  1. Prolog bardzo mi się podoba! ( :
    Jestem pewna,że będę tutaj wpadać często i czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie, czekam na nexta :**

    OdpowiedzUsuń
  3. nie pozbędziesz się mnie stąd raczej :D
    informujesz może na tt? :)
    @hds_sk

    ps. jeżeli wyłączysz weryfikację obrazkową ludzie będą chętniej komentować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to dobrze,z twitterem nie wiem za bardzo jak będzie kicia,bo mój cudowny komputer często zawiesza się jak tam wchodzę,ale tak czy siak udało mi się dać Ci follow. ( @Kathrine_TJ)
    Postaram się dawać Ci na bieżąco znać o nowych postach ;$

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się strasznie ciekawie... Sądzę, że będę tutaj często wpadała :) Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału ♥ xoxo

    OdpowiedzUsuń